wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa • wydawnictwa

Współpraca międzynarodowa, praca z artystami amatorami

tekst – Iwa Kruczkowska-Król

Jestem artystką, który lubi pracować z ludźmi. Dla muzyka, tancerza lub aktora jest to oczywiste. Jednak w odniesieniu do artysty wizualnego – malarza, nie jest to takie jasne. Patrząc na nas z boku wydaje się, że jesteśmy bywalcami salonów i galerii, jednak prawda o malarzach jest taka, że większość czasu spędzamy samotnie w pracowni. Przygotowanie wystawy na ogół odbywa się  przy drzwiach zamkniętych i jedynie artysta wie, ile zmagań i czasu kosztowało go przygotowanie dzieła.  Claude Monet powiedział, że malarz jest zakładnikiem swego malarstwa, wiecznie uwięzionym w pracowni. Z tego właśnie powodu artyści wizualni są solistami. Mimo wszystko, a może właśnie dlatego, zdarza się wielu plastyków, którzy pracują społecznie, zespołowo dla innych i z innymi. Uważam to za konieczną przeciwwagę do naszej codziennej „samotnej” rzeczywistości twórczej. Z doświadczenie wiem, że pracy z ludźmi można się nauczyć, a umiejętność pracy w zespole jest bardzo przydatna, daje dystans wobec siebie, ale także uczy asertywności i powściągliwości. Temperowanie własnego ego jest niezbędne w pracy zespołowej, tak samo, jak umiejętność forsowania dobrych pomysłów.

Miałam to szczęście, że jeszcze podczas studiów zaczęłam pracować jako scenograf w teatrze i filmie, co stanowiło dla mnie znakomitą szkołę odpowiedzialności za przydzielone zadania, cierpliwości oraz szacunku  dla  innych osób, które pracują na rzecz jednego wspólnego dzieła.  Umiejętności te utrwalałam  podczas stażu zagranicznego  w Holandii  i podczas  wielu międzynarodowych  sympozjów (Słowacja, Węgry, Gruzja, Jordania, Turcja, Niemcy) i rezydencji artystycznych (np. Francja, Korea). Takie wyjazdy pomogły mi w rozwijaniu umiejętności  społecznych i językowych oraz pozwoliły na obserwację innych środowisk twórczych. Okazało się to niezwykle przydatne, gdy z kolei współpracowałam jako kurator i koordynator projektów zagranicznych z kolegami na rzecz Związku Polskich Artystów Plastyków, a także później, w samodzielnych projektach z przyjaciółmi w Grupie „77” organizującej wystawy w Polsce i za granicą (Düsseldorf, Norymberga, Sofia, Wilno). Był to znakomity czas, by uczyć się, jak rozwiązywać problemy z transportem, dokumentami celnymi oraz z wsparciem finansowym. Naturalnym dla mnie stał się fakt, że zawsze coś z kimś robię, że zawsze działamy w zespole, by stworzyć ciekawy projekt, dlatego podczas studiów doktoranckich wspólnie z kolegami zaczęliśmy współpracę z zagranicznymi ośrodkami polonijnymi, które często pomagały nam przy załatwianiu procedur wizowych i w transporcie prac. W konsekwencji takich działań udało się nam zorganizować  wiele wystaw polskiej sztuki za granicą, a nasz projekt „Exercise” był chyba pierwszym i jedynym tego typu projektem doktoranckim ukierunkowanym na współpracę grupy studentów w celu promocji uczelni za granicą. Zostały wtedy zorganizowane wystawy w Petersburgu, Londynie, Dublinie, Nowym Yorku, Chicago, Budapeszcie, Lwowie, Krakowie.

Prawdziwym przełomem było dla mnie sprowadzanie artystów zagranicznych do Polski, z którymi zaczęłam wystawiać. Pierwszą wystawę zorganizowałam dla japońskiej artystki Noriko Kawauchi,  którą poznałam podczas pobytu w Japonii. Wystawy z tego projektu odbyły się w Krakowie i w Katowicach.. Był to projekt mały, w którym uczestniczyłam tylko ja i zaproszona do współpracy artystka, która własną ceramikę przywiozła w walizce. Powoli nabierałam doświadczenia i śmiałości w moich działaniach i kiedy zaczęłam pracować z artystami amatorami z Grupy 18 – Obsydian, w 2017 roku, nadarzyła się okazja do tego, aby zainicjować projekt zagraniczny z Indiami. Udało nam się zorganizować wystawę polskich artystów w Jaipurze w Indiach. (Oczywiście ważne jest to, że tak, jak w poprzednich projektach, było  to działanie zespołowe, takich projektów nie da  się zorganizować się samotnie, była to więc współpraca całej Grupy 18-Obsydian.) Podsumowaniem tego projektu był wieczór indyjski  w Polsce, który był wernisażem Polskich i Indyjskich artystów w Zabrzu. Wystawa była połączona z warsztatami henny, przysmakami kuchni indyjskiej, warsztatami barwienia tkanin i, oczywiście, możliwością przymierzenia indyjskiego sari. Zaangażowanie całego zespołu ludzi spowodowało głębokie poczucie jedności i odpowiedzialności za projekt. Każdy z artystów miał przydzielaną funkcję. Jedna osoba była odpowiedzialna za komunikację ze stroną indyjską, inna miała za zadanie korektę tekstu, projekt katalogu lub nawet przycinanie listewek do ekspozycji prac. Wystawa  Grupy 18 – Obsydian w Indiach trwała 10 dni, jednak projekt ten rozszerzył się  na  inne działania, sama zaczęłam malować motywy indyjskie, w ten sposób organizując jeszcze wiele pokrewnych wystaw własnej sztuki, a współpraca międzynarodowa trwała do 2022 roku, w trakcie pandemii owocując kilkoma wystawami online. Radość z doświadczeń  tego projektu  zaowocowała tym, że zaczęliśmy myśleć nad kolejnym, tym razem afrykańskim projektem. Jednak pandemia spowodowała, że nasze poszukiwania musieliśmy ograniczyć do Polski. W wyniku kwarantanny i reżimu sanitarnego zaczęłam poszukiwać kontaktów z artystami z Afryki mieszkającymi w Polsce. Znaleźliśmy wspaniałego artystę, amatora pochodzącego z Mali i mieszkającego na stałe w Krakowie. Jego twórczość i osobowość okazały się niesamowicie interesujące i inspirujące. Temat projektu zaprowadził nas  także do Muzeum Afrykanistycznego, aby poznać sztukę i kulturę tego kontynentu.  W konsekwencji powstał cykl wystaw organizowany w Krakowie, Zabrzu i Katowicach. Grupa 18 -Obsydian brała udział w koncercie charytatywnym na rzecz budowy szkoły w Afryce oraz zorganizowała podsumowanie projektu w formie wieczoru afrykańskiego. Równocześnie do działań prowadzonych z Grupą 18 – Obsydian, kontynuowałam projekt afrykański też indywidualnie, malując obrazy inspirowane Afryką, zapraszając do wystaw artystów profesjonalnych, który także doświadczyli  podróży do Afryki, w ten sposób tworząc wspólne wystawy sztuki, często opatrzone komentarzem, specjalistów (przewodników turystycznych ). Projekt był prowadzony w oparciu o spotkania z misjonarzami i lekarzami, opowiadającymi o swoich doświadczeniach pracy w Afryce i prezentującymi dokumentację zdjęciową przeżytych chwil.

Nie zawsze wszystko dzieje się chronologicznie. Podczas współpracy nad jednym z projektów z Grupą 18 – Obsydian, organizowałam też inne działania. I tak, kiedy kończyłam projekt afrykański moją własną wystawą malarską opatrzoną warsztatami dla dzieci i dorosłych w Muzeum Miejskim w Zabrzu, już w tym samym czasie z koleżankami byłyśmy w trakcie realizacji projektu Międzynarodowej Wystawy Sztuki Pocztowej „Luna Ewentualnie Mars” poświęconej setnej rocznicy urodzin Stanisława Lema. Był to projekt kierowany do międzynarodowych artystów, realizowany w czteroosobowym zespole i we współpracy z Fundacją im. Stanisława Lema (patronat honorowy) oraz z Fundacją „Nauka to lubię” (patronat medialny). W ramach projektu zostały zorganizowane dwie wystawy, już w realnym świecie, a nie zdalne, oraz, jedna wystawa online. Zaprojektowano i wydano katalogi i kalendarze z reprodukcjami prac. W wystawie uczestniczyło około 240 artystów z 50 krajów. W tym samym czasie dopinaliśmy projekt międzynarodowej wystawy „Stuka z odzysku”, który łączył środowisko artystów z Krakowa i Gliwic oraz z USA, Indii, Niemiec. Wystawa odbyła się w Ruinach Teatru „Victoria” w Gliwicach.  Projekt „Sztuka Odzysku” był realizowany z artystami, których poznaliśmy wcześniej podczas projektów prowadzonych na studiach doktoranckich. Wszystkie te działania przyniosły nam wiele radości, i fakt, że można było coś robić na przekór złemu losowi, jak pandemia, na przekór problemom logistycznym i finansowym, jeszcze bardziej zbliżył nas, artystów, którzy są złaknieni towarzystwa i współpracy, by potem w ramach wyciszenia znów zamknąć się w pracowni i poświęcić się spokojnie swojej indywidualnej pracy.

Iwa Kruczkowska-Król – urodzona w Zabrzu. Absolwentka krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych; dyplom w 2004 r. z malarstwa sztalugowego w pracowni prof. Jacka Waltosia z aneksem z tkaniny unikatowej u prof. Lilli Kulki. Dyplom ze specjalności scenografia pod kierunkiem prof. Krystyny Zachwatowicz-Wajdy w 2004 r. W latach 2011- 2012 studia podyplomowe na Wydziale Architektury Wnętrz i Wzornictwa Politechniki Śląskiej w Gliwicach. W 2017 roku uzyskała tytuł doktora sztuki na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Od tego samego roku jest pracownikiem Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach (Katedra Sztuk Pięknych i Projektowych). W latach 2010 do 2014 Członek Zarządu Okręgu Krakowskiego ZPAP, od 2014 -2018 Członek Zarządu Głównego ZPAP. W latach 2004-2020 uczestniczyła jako scenograf i kostiumograf w produkcji spektakli teatralnych, filmów fabularnych, etiud, teledysków, reklam oraz filmów edukacyjnych i videoartów.  Zorganizowała ponad 30 wystaw indywidualnych i uczestniczyła  w ponad 270 wystawach  zbiorowych w kraju i za granicą często będąc kuratorem tych wystaw. Brała udział w wielu sympozjach, pobytach rezydencjalnych oraz wystawach w Japonii, USA, Korei Południowej, Francji, Niemczech, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Rosji, Ukrainie, Bułgarii, Litwie, Czechach, Słowacji, Węgrzech, Holandii, Belgii, Indiach, Rumunii, Gruzji, Szwajcarii, Albanii, Turcji, Jordanii, Kolumbii. Uczestniczyła także w projektach Mail Art. w Hiszpani, Puerto Rico, Meksyku, Austrii, Argentynie, Serbii, Brazylii, Chile, Finlandii, oraz w  projektach online w Australii, Nepalu, Chinach, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Hong Kongu, Indonezji, Egipcie, Boliwii i Nigerii, Peru.

Wielokrotnie nagradzana i wyróżniana podczas konkursów malarskich i honorowana stypendiami twórczymi Miasta Krakowa oraz Marszałka Województwa Śląskiego.

Zajmuje się malarstwem, scenografią, tkaniną unikatową i edukacją artystyczną.

Jej prace znajdują się w wielu kolekcjach państwowych i  prywatnych w kraju i za granicą.

Iwa Kruczkowska „Zen”

tagi

Fundacja ARTeria
Jana Brożka 4, 41-818 Zabrze
Polska

KRS 0000269041
Regon 240600010
NIP 6482618597

© Fundacja ARTeria